sobota, 27 listopada 2010

Szydełkowanie czas zacząć!

Śmieje się z siebie, że co tydzień wymyślam sobie jakieś nowe zajęcie i zapalam się do niego przeogromnie. Ostatnio znów spodobało mi się szydełkowanie. "Znów", bo już kiedyś się tego uczyłam, ale że było to dawno i nieprawda, więc mimo tego że powstał wtedy co najmniej jeden szalik i czapka, to i tak już wszystko zapomniałam. Tydzień temu była więc u mnie koleżanka Natalia, która szydełkuje regularnie i nauczyła mnie wszystkiego od początku. Do tego zażyczyłam sobie od męża na urodziny szydełko, włóczkę i jakąś książkę na ten temat.
Oto prezent:


A oto efekt pierwszych prób - myszka Zuzia według wzoru z powyższej książki. Zuzia obecnie śpi ze Stasiem i chodzi z nami na spacery :)



Teraz robię szalik. Jak zrobię to pokażę :) Jeszcze z 1,5 m. zostało.

Pozdrawiam!



PS. Natalia robi też śliczną biżuterię. Ja ostatni zaopatrzyłam się u niej w 3 pary kolczyków. Polecam!

1 komentarz:

  1. no, no - wielostronnie utalentowana jesteś! świetna mycha, czekam na dalsze projekty :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie zapraszam do pozostawienia śladu po sobie :)